Chatka Pradziadka. Andriej Szypilow — Photography & Videography

Chatka Pradziadka

„Odwiedziłam dom, w którym urodził się i dorastał mój dziadek, na wsi, in the middle of nowhere, wśród pól i zarośli nawłoci. W domu od dawna nikt nie mieszka, obok stoi młodszy, ale i tak sezonowo zamieszkany dom stryja, więc chatka pradziadka - tak sobie nazwałam ten starszy dom - służy trochę jak pomieszczenia gospodarcze, a trochę po prostu sobie jest.

Na podłodze leżą stare gazety, na oknie schnie cebula, gdzieniegdzie zostały stare rzeczy - pomocnicy Życia. Oglądałam narzędzia i przedmioty, które służyły moim przodkom - zapewne przez długie lata, bo wtedy generalnie posiadało się mało, a już tym bardziej na wsi. Łyżka, którą się karmiło dzieci, zdjęcia rodzinne, na które się patrzyło latami… A w rogu ikona - Matka Boska z pocztówki, folijki i kilku plastikowych kwiatków. Stanęłam przed Nią i zabrało mnie w Przestrzenie Świętości mojej prababci, pradziadka, ich dzieci i rodziców, rodziców ich rodziców, rodziców ich rodziców… i tak w głąb — jakimś kanałem rodowej teleportacji, kanałem którym płynie Energia. Energia Życia. Energia, która mnie wzmacnia, zasila. Ale zasila wówczas, gdy jestem jej świadoma. Gdy jestem blisko tego kanału - w swoich myślach, czuciu, w ciele - Moc moich przodków łączy się z moją Mocą.

Czym to jest? Czym jest Moc - jej poczucie, jej przejawy… Gdzie są moje meridiany Mocy?”

Nadia Szypiłow

07.09.2021, wieś Pruska, Białoruś.

Creative reportage